Trudno inaczej ocenić sytuację po ostatnich dwóch sesjach. Jeszcze wczoraj wyjście z chmury można było traktować jako naruszenie, dziś po kolejnym spadku ruch do dolnego ograniczenia chmury to byłaby naturalna korekta. Wyjście dołem z chmury hossy to oczywisty sygnał sprzedaży, potwierdza go opóźniona zielona chinkou span, a na dodatek powstaje chmura bessy. Co prawda amerykańscy inwestorzy niekoniecznie przywiązują wagę do ichimoku, ale zapewne doskonale odczytują sygnał sprzedaży z przebicia 200MA. RSI jest z kolei blisko strefy wyprzedania, a wsparcia zlokalizowane w przedziale 1360-70 powinny wspierać obóz byków, choć straty zdają się być nieuniknione.
Paradoksalnie dość dobrze mają się walutowe fundusze z portfela, szczególnie zaś ML6, niemniej obserwuję sytuację i czekam na ewentualne wskazania "Suflera". No i dodać trzeba, że nasz rynek w świetle ostatnich wydarzeń zachowuje się dość mocno. Zapewne jest to skutkiem tego, że nie rósł dynamicznie z innymi rynkami więc jakby i spadać nie było z czego. Ale też trzeba mieć na uwadze, że możliwe jest przyspieszenie jeśli na kolejnych sesjach sytuacja nie ulegnie zmianie.