... i kolejny ładny korpus na wykresie tygodniowym. Mimo realizacji zysków w końcówce i obaw o korektę (na którą chyba będziemy musieli czekać jak czekaliśmy na odbicie) tydzień wygląda okazale. Potwierdza to wykres tygodniowy.
Celowo pokazuję RSI miejsca na wzrost pod dostatkiem. Oczywiście może być tak, ze wszystko się zawali, ale jesteśmy raczej przed falą euforycznych wzrostów w ramach podfal i fal piątych. Tu widać jak ładnie podchodzimy pod wybicie podwójnego dna. Co może stać się już w przyszłym tygodniu. Nawet tygodniowa szpulka nie zaneguje tego układu.
Co do dzisiejszego słabego zachowania naszego indeksu, wcale mnie nie dziwi wystarczy porównać ostatnie 5 sesji
choć lepiej widoczne to jest w perspektywie ostatnich dziesięciu sesji
w kontekście obaw o korektę w USA lepiej było zrealizować zysk i wyjść z rynku na weekend. Zawsze można wrócić w poniedziałek rano (akcje). Dla "funduszowców" może to i lekko denerwujące, ale pamiętajmy i tak chwilowo nic nie poradzimy, a zamknięcie w USA na obecnym poziomie może nam to wszystko wynagrodzić już podczas sesji poniedziałkowych. Ponadto atak na ważny opór przed weekendem zdaje się być bezsensowny w czasach wysokiej zmienności.