Prezentując zmiany na scenie ciężkiego brzmienia staram się zachować, zarówno chronologię jak i uwzględniać wszelkie powstające podgatunki. Staram się przy tym wskazać powiązania między nimi stąd odwołania do wcześniejszych części. Dziś nieco o amerykańskiej scenie lat osiemdziesiątych kiedy to królował melodyjny i rytmiczny GLAM. Powstał z połączenia klasycznego metalu z elementami schock kiedyś nazywałem go cukierkowym lub komercyjnym. W każdym razie słuchało się tego dość przyjemnie. Zapraszam na krótki przegląd na początek Motley Crue (Tomy Lee - ten od Pameli na perkusji)
dalej Quiet Riot
oczywiście nie może zabraknąć Whitesnake
Tesla (mój ulubiony "glamowiec" )
Bon Jovi
Nieco zwariowany Twisted Sisters
Ratt
Poison
Warrant
Dokken
W.A.S.P.
na koniec szwedzki Europe
CDN...